Pięć lat temu, Piotr Szczęsny, „Szary Człowiek” dokonał aktu samospalenia w proteście przeciwko ograniczaniu przez PiS wolności obywatelskich, łamaniu zasad demokracji, łamaniu prawa, a w szczególności konstytucji, dzieleniu i dyskryminacji społeczeństwa.
Pozostawił po sobie manifest, który liczy piętnaście punktów, a w ostatnim z nich napisał:” – Ja zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej! Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj, zanim całkowicie pozbawi nas wolności. A ja wolność kocham ponad wszystko. Dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko za was zrobią politycy – bo nie zrobią! Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno!” Ks. Adam Boniecki w homilii z pogrzebu Szczęsnego napisał: „Testament Piotra jest krzykiem niepokoju, krzykiem bezradności, krzykiem protestu. Ale jest krzykiem miłości, nie nienawiści”.
















